Ten toksyczny, trujący barwnik znajduje się w jedzeniu, w lekach i w kosmetykach!
Coraz częściej mówi się tym jak niebezpieczne dodatki znajdują się w produktach spożywczych, które każdego dnia pojawiają się na naszych talerzach. Dodatki, barwniki i konserwanty są szkodliwe dla zdrowia każdego człowieka – bez względu na wiek czy płeć.
Jednym z bardzo niebezpiecznych barwników jest erytrozyna – syntetyczna substancja ze smoły węglowej, będąca najczęściej czerwono-niebieskim proszkiem, bądź granulatem. Na opakowaniach można ją znaleźć również pod nazwami: tetrajodofluoresceina, E127, czerwień kwasowa 51, CI45430.
Barwnik ten najczęściej stosuje się do barwienia wiśni koktajlowych, owoców kondensowanych, herbatników, cukierków, ciast w proszku, galaretek, dżemów, drinków. Można ją też znaleźć w pasztetach, kiełbasach i łososiu. Erytrozyna jest odporna na promienie słoneczne, bardzo dobrze rozpuszcza się w wodzie, występuje w formie soli sodowej.
Erytrozyna może powodować wiele skutków ubocznych, dlatego w wielu krajach dodawanie jej do produktów spożywczych jest niedozwolone. Zakazana jest m.in. w Stanach Zjednoczonych i Norwegii. Barwnik ten może powodować:
- zwiększoną nadpobudliwość (zwłaszcza u dzieci),
- światłowstręt,
- dekoncentrację,
- trudności w nauce,
- zaburzenia pamięci,
- zaburzenia płodności,
- zaburzenia pracy serca,
- problemy z krążeniem krwi,
- zaburzenia pracy nerek,
- negatywnie wpływa na wątrobę, żołądek i tarczycę,
- nasila objawy astmy,
- może powodować wysypkę.
- Zakłócenia metabolizmu jodu.
Mówi się również, że erytrozyna wykazuje działanie kancerogenne. W Stanach Zjednoczonych prowadzono badania, które wykazały zwiększone ryzyko wystąpienia raka tarczycy u szczurów. Co więcej, według Nutrition Facts, ten szkodliwy środek wywołuje uszkodzenia DNA w komórkach wątrobowych, a także negatywnie wpływa na funkcjonowanie jąder.
Należy mieć na uwadze fakt, że erytrozyna znajduje się nie tylko w produktach spożywczych, ale również w powszechnie używanych kolorowych kosmetykach (róże do policzków, cienie do powiek), w paście do zębów, w tuszach do drukarek, w klejach do protez, a nawet w lekarstwach.
Pomimo tego, że dopuszczalne dziennie spożycie substancji wynosi 0,1 mg/kg masy ciała, to już nawet tak niewielka ilość wykazuje szkodliwe działanie Przekroczenie tej ilości jest bardzo niebezpieczne dla zdrowia i życia dzieci i dorosłych!
Tagi: erytrozyna