MENU
Lekarz przeprowadza konsultacje, analizuje badania laboratoryjne pacjenta. /Źródło: 123rf.com

Wyświetleń: 2680 Inne, O chorobach

Skąpstwo Ministra Zdrowia poważnie odbija się na pacjentach!

Ocena: 5.0/5.0

Skąpstwo Ministra Zdrowia poważnie odbija się na pacjentach!

Wszystko w „jednym worku”

Każdego dnia słyszy się o limitach w służbie zdrowia, o tym,  że brakuje lekarzy,  że brakuje pieniędzy na leczenie, na badania, a na konsultację specjalistyczną trzeba czekać nawet kilka lat. O rehabilitacji i wielu świadczeniach medycznych można tylko pomarzyć.

Lekarz przeprowadza konsultacje, analizuje badania laboratoryjne pacjenta. /Źródło: 123rf.comJak to jest możliwe, że pieniądze są na wszystko, a zaraz potem okazuje się, że nie ma na nic. Jeśli za dużo pójdzie na leczenie czy konsultacje lekarskie, to zaraz zabraknie funduszy na rehabilitację czy badania. Minister Zdrowia dysponuje jednym budżetem, w którym mieści się wszystko. Ten jeden budżet ma zadbać m.in. o ochronę zdrowia, leczenie szpitalne, leczenie uzdrowiskowe, nadzór nad produktami leczniczymi i wyrobami medycznymi czy nadzór sanitarny.

Co to oznacza w praktyce? Właśnie to, że jeśli zostaną wykorzystane środki na jedno, to zabraknie ich drugie. Tu trzeba być szybszym  zgodnie z powiedzeniem „Kto pierwszy, ten lepszy”. Można powiedzieć, że w Polsce funkcjonuje to na zasadzie loterii.

Jak to wygląda w innych krajach? Już na przykładzie Niemiec można zauważyć, że jest zdecydowanie inaczej. Tam nie ma czegoś takiego, jak jeden budżet publicznych środków na ochronę zdrowia. Finanse gromadzone są w 17 budżetach zasilanych podatkami i prawie 450 budżetami zasilanymi składkami na ubezpieczenie zdrowotne. Tam można się leczyć. U nas wszystko jest w „jednym worku”.

Pacjenci wiele na tym tracą! Czas przejrzeć na oczy!

Nie każdy zastanawia się nad tym, jaki budżet przeznacza państwo na zdrowie. Słyszymy o długich kolejkach, o wyczerpanych limitach, o strajkach lekarzy czy pielęgniarek. Nie zastanawiamy się specjalnie nad tym, dopóki sprawa nie dotyczy bezpośrednio nas samych lub naszych najbliższych. Wtedy zaczynamy dostrzegać rzeczy, na które wcześniej nie zwracaliśmy uwagi. Dociera do nas, że dysponowanie budżetem przez Ministra Zdrowia nie opiera się na oszczędnościach, a na zwyczajnym skąpstwie!

Najprostszym przykładem takiego działania jest udzielanie pomocy osobie mającej udar mózgu. Udar jest stanem zagrożenia nie tylko zdrowia, ale również życia. W tej sytuacji kluczowym elementem udzielania pomocy choremu jest czas – tu liczy się każda minuta. Najskuteczniejszą metodą przywrócenia krążenia w mózgu jest rozpuszczenie zakrzepu zamykającego światło naczynia, tzw. trombiliza, którą można wykonać wyłącznie do 4,5 godziny od pojawienia się pierwszych objawów udaru. Dlatego w przypadku zauważenia jakichkolwiek niepokojących objawów, należy jak najszybciej wezwać pogotowie ratunkowe. Co dalej?

Grafika przedstawiająca udar mózgu u człowieka. /Źródło: 123rf.com

Udar mózgu – liczy się czas !

Po zauważeniu niepokojących objawów pacjent lub ktoś z jego najbliższych dzwoni na pogotowie. Karetka przyjeżdża i zabiera pacjenta na SOR. Po odczekaniu w kolejce chory zostaje zbadany przez lekarza (najczęściej internistę), który rozpoznaje udar lub co gorsze, nie rozpoznaje go. I nie powinno to nikogo dziwić. Bo jakim cudem lekarz, który jest na nogach od ponad 30 godzin ma normalnie pracować, normalnie funkcjonować i normalnie myśleć? Kolejny dyżur, zmęczenie, głód, perspektywa zbadania kolejnych kilkunastu pacjentów w błyskawicznym czasie,  nigdy nie niosą za sobą pozytywnych efektów.

Jeśli jednak uda się lekarzowi rozpoznać udar, to wzywa on na konsultację neurologa. Zanim ten przyjdzie, chory znów musi czekać. Później jest czekanie na tomograf – może to trwać godzinę, dwie, dziesięć, a nawet dwa dni! Tomograf potwierdza udar i pacjent dostaje lek. Następuje to po kilku godzinach albo i kilku dniach. Na trombolizę raczej nie ma co liczyć Czym to się kończy? Niedowładami, niepełnosprawnością, trwałym kalectwem, a nawet śmiercią pacjenta.

Czy nie można nic zrobić w takiej sytuacji? Czy nie można przyspieszyć tych działań? Codziennie takie pytania zadają sobie chorzy i ich najbliżsi. Odpowiedź jest bardzo prosta – można!

W Niemczech, kiedy pogotowie przyjeżdża do chorego z udarem i zabiera go do szpitala, to już z karetki łączy się z neurologiem pracującym na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Tam lekarze wielu specjalizacji są na stałe. Nie trzeba za nimi biegać, wydzwaniać i czekać na nich. Tam lekarze „biją się” o pacjenta. Chory przyjeżdżając do szpitala ma natychmiast wykonane badanie – na dobrym, sprawnym, nowym sprzęcie, a w ciągu maksymalnie 4 godzin dostaje lek, co pozwala na uzyskanie pełnej sprawności.

Brakuje pieniędzy na leczenie i rehabilitację!

Lekarz przeprowadza rehabilitacje starszemu mężczyźnie. /Źródło: 123rf.comOsoba, która miała udar powinna uczęszczać na rehabilitację. Samo leczenie nie wystarczy. Rehabilitacja powinna rozpocząć się jak najszybciej – dzień czy kilka dni po udarze, tylko wtedy chory ma szanse na odzyskanie chociażby częściowej sprawności. Po wypisie chorego ze szpitala można się starać o przyjęcie na oddział rehabilitacji poudarowej, z reguły jednak brakuje miejsc i trzeba czekać – nawet kilka lat! Brak dostępu do rehabilitacji odbiera pacjentowi szansę na powrót do zdrowia, a nasze Ministerstwo Zdrowia lekceważy jej rolę. Co więcej, w takiej sytuacji jest też problem z leczeniem pacjenta po udarze, bowiem w wielu przypadkach dostęp do nowoczesnych metod leczenia możliwy jest tylko wtedy, kiedy chorzy uzyskali dostęp do rehabilitacji poudarowej!

Pieniędzy na zdrowie będzie jeszcze mniej!

Minister Zdrowia oszczędza na wszystkich – na chorych, na dzieciach, na emerytach, na lekarzach! Jeszcze kilka tygodni temu obiecywano przeznaczać z każdym rokiem coraz więcej pieniędzy na  ochronę zdrowia, tak aby za 7 lat było to 6 procent PKB . Jak się okazało, pieniędzy nie tylko nie będzie więcej, ale będzie ich mniej! Podczas ostatniego posiedzenia Sejmowej Komisji Zdrowia, Wiceminister Zdrowia Katarzyna Głowala przyznała, że pieniędzy na zdrowie będzie o 114 mln zł mniej niż w roku 2017! Tego w Polsce jeszcze nie było!

Tagi:

Comments are closed.

FB
Badania laboratoryjne krwi, USG, konsultacje, rehabilitacja. Laboratorium, godziny pracy, przygotowanie do badań, ceny, interpretacja wyników.